Rozdział 284
Oczy Aino rozbłysły. „Stinky... kupisz mi prezenty?” „Tak!” powiedział poważnie Sebastian.
Rzadko miał kontakt z dziećmi, więc ton jego głosu był tak samo surowy, jak wtedy, gdy zwracał się do swoich podwładnych w firmie.
Aino nie mogła w to uwierzyć. „Mówisz prawdę?”