Rozdział 1445
„Jane, bądź ze mną szczera. Jeśli powiesz mi prawdę, pomogę ci wymyślić dobre pomysły, które ci pomogą”.
Jane uśmiechnęła się gorzko. „Tak! Jak mogłabym go nie kochać? Kiedy pierwszy raz spotkałam Alexa, uratował mnie, a ja się w nim zakochałam! Ale jaki jest sens miłości? Zakochać się w kimś, kto mnie nie kocha, to dla niego ciężar, a dla mnie to także ból. Wiedziałam, że mnie nie kocha. Jednak nigdy nie myślałam, że będzie mnie nienawidził do tego stopnia. Po prostu mnie wyrzucił i nadal chciał mnie ścigać, po tym jak mnie od siebie odrzucił. Sabrina, czy wiesz, jak bardzo żałuję teraz, że się w nim zakochałam? Być może w jego oczach nie jestem nawet porównywalna do żartu. Jestem tylko narzędziem, którym może się wyżalić. Po tym, jak się wyżalił, musiałam umrzeć. Czuję wyrzuty sumienia... Teraz już niczego nie chcę i nigdy więcej go nie pokocham w przyszłości. Chcę po prostu żyć. Dlatego, Sabrina, dopóki jest gotów oszczędzić mi życie i nie pozwolić mi umrzeć, mogę obiecać, że ja i dziecko absolutnie nigdy nie pojawi się przed jego oczami w tym życiu. Zdecydowanie nie wpłyniemy na jego życie z jego nowo poślubioną żoną."
Jane mówiła z głębi serca. Słysząc, jak Jane to mówi, Sabrina poczuła, jakby jej serce zostało wydrążone nożem. Nagle przypomniała sobie o swojej własnej matce. Jej matka była dzieckiem jej babci i Starego Mistrza Shawa. Babcia Sabriny kochała Starego Mistrza Shawa przez całe życie, ale on również chciał jej śmierci przez cały czas. Poza tym, on również nie uznawał matki Sabriny za swoje dziecko przez cały czas.