Rozdział 1252
Aino zabrzmiała zazdrośnie. „Hmph! Myślałam, że prababcia kochała mnie najbardziej? Okazuje się, że to mamę moja prababcia kochała najbardziej”.
Jej prababcia jak zwykle się uśmiechała i szepnęła do Sabriny: „Wcale nie jestem chora. Po prostu tęskniłam za Aino i za tobą też. Poprosiłam starą pannę w domu o przepis na płodność, który mógłby zagwarantować ci posiadanie wielu dzieci”.
Sabrina rzuciła Sebastianowi ukradkowe spojrzenie. Zarumieniła się tak bardzo, że jej szyja również była czerwona. Była jednak bardzo wzruszona.