Rozdział 1189
Yvonne i Ruth, które stały obok nich, były oszołomione.
Po dokonaniu płatności Sebastian odwrócił się i powiedział do Sabriny: „Wy cztery powinnyście zejść na dół i kupić prezenty dla mamy. Pójdę was poszukać, gdy już wszystko się tutaj ułoży”.
„Okej.” Skinęła posłusznie głową. Gdy już miała wychodzić, zauważyła mężczyznę wylegującego się na sofie, która była częścią zestawu mebli kupionego przez Sebastiana. Oczywiście, pochyliła się bliżej i natychmiast prychnęła niecierpliwie. „To byłeś ty?”