Rozdział 421 Powikłania pooperacyjne (część pierwsza)
„Dzień dobry”. Rain pomachał i odwrócił się, żegnając się. Pozostawił za sobą długi, samotny i czarujący cień.
„Ten facet uwielbia udawać, że jest fajny. Nie mogę tego znieść” – powiedział Tom i przewrócił oczami, widząc, jak Rain zachowuje się jak punk.
„On potrafi wykorzystać swoje mocne strony, prawda? Może to jego styl”. Daisy powiedziała i uśmiechnęła się delikatnie. Podziwiała osobowość Raina. Wydawało jej się to szczere i prawdziwe. I myślała, że to właśnie jego osobowość była powodem, dla którego ludzie lubili się do niego zbliżać.