Rozdział 414
„Dziękuję, Mia.”
Otworzyłem ramiona i przyjąłem kolejny uścisk od mojego drogiego przyjaciela.
Gdy nowy strumień cichych łez zaczął spływać po moich policzkach, delikatnie ją odepchnęłam, żebym mogła wytrzeć twarz do sucha. „Naprawdę doceniam, że tu jesteś. To dla mnie cały świat”.