Rozdział 387
Otworzyłam oczy. Alex wcierał olej w dłonie, okrakiem na mojej talii i czekał na instrukcje. Przeszedł mnie nowy rodzaj dreszczy, ten pełen bólu i adrenaliny.
„Chcesz, żebym trochę tobą pomiatał?” Zmysłowa surowość mojego głosu trochę mnie zaskoczyła.
Skinął głową i spojrzał na mnie z wyrazem łani i szczenięcia w oczach.