Rozdział 371
„Czuję się dobrze” – powiedziała, machając lekceważąco ręką. „Chyba po prostu się położę. Ta mała, uff. Ona naprawdę potrafi zmęczyć”.
Mia odeszła. Zatrzymałam się w łazience, a potem poszłam spotkać się z Emmą w pokoju dziecięcym. Właśnie kończyła karmić Lexi i zabrała się za wycieranie buzi dziecka i odbijanie jej.
„Jak się masz, kochanie?”