Rozdział 351
Temat: Dalsze działania w sprawie Twojej rezygnacji
Chyba zaczęły mi się trząść ręce, bo nagle gorąca herbata wylała się z kubka i spłynęła po bokach, by ugryźć kciuk i palec wskazujący swoim palącym ciepłem. Mój krzyk wyszedł jak bardzo cichy szept-krzyk. Ostatnio ćwiczyłam, żeby nie wydawać dźwięków, które mogłyby obudzić dziecko, i w tej chwili byłam wdzięczna za tę praktykę.
Ostrożnie odstawiłam filiżankę i wzięłam kilka chusteczek z pobliskiego pudełka, a następnie wytarłam bałagan tak szybko, jak to możliwe, zanim miodowa herbata zdążyła spłynąć na dywan. Mój umysł cały czas pędził. Nie mogłam się doczekać, żeby otworzyć i przeczytać e-maila, ale też nie chciałam go w ogóle otwierać ani czytać...