Rozdział 274
Przynajmniej szybko dokonała wielkiego przybycia. Nasza mała dziewczynka.
Stało się to w ciągu kilku minut, ale Alex powiedział mi później, że to trwało prawie dwie godziny. Najpierw był ból, a potem jeszcze gorszy ból... ale po tym, nasze piękne dziecko było tutaj i było warto. Była skarbem.
Była idealna. Maleńka, ale zdrowa i bezpieczna. Z dużymi, jasnoniebieskimi oczami i pełną głową jasnoblond włosów. Urocze połączenie moich i mojego męża cech.