Rozdział 155
Wow. To była duża odpowiedzialność.
„Wiem, że wciąż masz dużo na głowie w związku z rozbudową” – kontynuował Conrad. „Ale patrząc na raporty, które złożyłeś w zeszłym tygodniu, wygląda na to, że wszystko jest w toku. W tym momencie będziesz po prostu śledzić postępy, ponieważ projekt zbliża się do końca”.
„To prawda”. Przypuszczam, że złagodzenie mojego (nadal bardzo wymagającego) projektu było zasługą odrobiny dodatkowego wolnego czasu, który miałem ostatnio pod ręką.