Rozdział 1226 Czy jestem dla ciebie aż tak wstydliwy?
Nathaniel obserwował, jak jej zdecydowana postać kroczy naprzód, jej determinacja wyraźnie widoczna jest w jej postawie. Po długiej chwili milczenia podjął szybką decyzję. Zniknął między nimi kilkoma szybkimi krokami i zanim zdążyła zaprotestować, wziął ją w ramiona.
Cecilia wydała z siebie cichy jęk, nagle zawieszona w powietrzu. Instynktownie jedną ręką chwyciła ramię Nathaniela, podczas gdy druga ochronnie zakryła jej brzuch. „Co robisz? Postaw mnie!”
Nathaniel spojrzał na nią spokojnie, niezrażony jej protestami. „Chciałaś wrócić, prawda? Zaniosę cię z powrotem”.