Rozdział 1100 Spakuj swoje rzeczy i wyjdź
Jessica była czarująca w swoich słowach. Jednak w obliczu prawdziwego niebezpieczeństwa potrafiła wyprzedzić każdego.
Elena w końcu zobaczyła to wyraźnie. Jessica po prostu nie była warta zaufania.
„ Ciociu Eleno, byłam po prostu zbyt zdenerwowana wcześniej. Dlatego wybiegłam, żeby znaleźć lekarza… Gdyby Cecilia nie przyjechała, ochroniarze i tak by przyjechali.” Jessica próbowała utrzymać się w pozycji stojącej w oczach Eleny.