Rozdział 809
Enzo westchnął i podszedł do mnie. „Myślę, że wyglądasz pięknie”.
„Wyglądam jak porcelanowa lalka. To śmieszne. Nie jestem królową”.
„Hej. Nic z tych rzeczy”. Głos Enza był delikatny, ale stanowczy, gdy jego ramiona okrążyły mnie od tyłu, a jego broda spoczywała na czubku mojej głowy, gdy studiował moje odbicie w lustrze. „Wyglądasz jak królowa, którą miałaś być”.