Rozdział 775
Enzo
„Dzisiaj jest ten dzień, moja miłości.”
Głos Mili, miękki i słodki, wyrwał mnie z zamyślenia. Znów siedziałem obok tych basenów z niewyobrażalnie głęboką wodą, chociaż tym razem nie mogłem sobie przypomnieć, jak się tu znalazłem.