Rozdział 267 Pamięć fotograficzna
Jiang Ruqin nadal zawodziła jak dziecko, ale nikt nie okazał jej teraz litości.
Dwie silne kobiety mocno chwyciły Jiang Ruqin i wywlekły ją z Dziedzińca Sztuki.
Jednak Lin Mengya nie odwróciła się, by spojrzeć w kierunku, w którym wrzaskliwe krzyki stawały się coraz głośniejsze. Chociaż jej obrona brzmiała logicznie, konkubina De mogła nie być nią w pełni zachwycona. Co więcej, nie zamierzała trzymać tego w tajemnicy przez całe życie.