Rozdział 265 Produkcja plotek
Long Tianyu odkrył, że coś jest nie tak już rano, kiedy wstał.
Pierwszym dziwnym sygnałem było to, że kilku jego sług cicho wzdychało i po cichu kręciło głowami.
A druga była taka, że Lin Mengya wciąż leżała w łóżku. Zawsze wstawała wcześnie, kiedyś.