Rozdział 248 Latanie po błogosławieństwo
Ciotka Bai bardzo się starała, żeby uszyć te sukienki do tańca, a Lin Mengya bardzo je polubiła, gdy zobaczyła je po raz pierwszy.
„ Mengya, Cesarzowa mnie nie rozpozna, prawda? Moja służąca mnie podszywa, żebym mogła wyjść”.
Shangguan Hui chwyciła ją za ręce i spojrzała zmartwiona.