Rozdział 116 Gość stał się gospodarzem
Atmosfera w namiocie zamarła. W obliczu problemu Yue Tinga większość ludzi po cichu wierzyła, że to kara, jaką niebiosa wymierzyły temu rozwiązłemu księciu.
Lin Mengya pozostała cicho na swoim miejscu. Właśnie zamknęła usta Króla Minga i Księcia Koronnego, składając kilka oświadczeń.
Obaj mężczyźni spojrzeli na siebie przez chwilę. Chociaż król Ming nie pogodził się z wynikiem, nie mógł wymyślić żadnego innego sposobu, aby utrudnić życie Lin Mengyi. Musiał powstrzymać swoje niezadowolenie.