Rozdział 2424
Jace przez chwilę patrzył na nią wrogo, po czym odwrócił się i odszedł. „Pani Amaryllis, czy wszystko w porządku?!”
Jej podwładni rzucili się jej na pomoc.
„Ty bezużyteczna istoto! Czemu go nie powstrzymałaś, kiedy mnie zaatakował?!” krzyknęła Clarice, jej wściekłość wybuchła, gdy spojrzała na krew kapiącą na śnieg.