Rozdział 2356
Justin uspokoił oddech, otwierając drzwi do oddziału szpitalnego. W tym momencie niewytłumaczalnie się napiął.
Niewiele rzeczy kiedykolwiek go denerwowało, ponieważ tylko kilka osób miało taką moc. Oprócz jego dziadka, Bella była jedyną osobą, która miała taką moc.
W pomieszczeniu panowała cisza, zakłócana jedynie rytmicznym szumem sprzętu medycznego.