Rozdział 2261
„Pan Salvador?!”
Justin otrząsnął się z oszołomienia, powoli odwracając wzrok. Spojrzał na Stevena obojętnie, jego
głos niski i chrapliwy, jak u kogoś, kto od dawna nie pił wody. „Jak się czuje pani Thompson?”
„Pan Salvador?!”
Justin otrząsnął się z oszołomienia, powoli odwracając wzrok. Spojrzał na Stevena obojętnie, jego
głos niski i chrapliwy, jak u kogoś, kto od dawna nie pił wody. „Jak się czuje pani Thompson?”