Rozdział 2257
Grant siedział przy biurku w gabinecie, skupiając się na kaligrafii.
Jego pismo było wyraziste i majestatyczne.
„Sir, Justin został wypisany ze szpitala” – powiedziała Clarice, przypominając sobie zachowanie Arnolda, kipiąc z frustracji. „Ten Larson jest naprawdę irytujący. Wcześniej w szpitalu uderzył Justina dla dobra Belli, a nawet mnie popchnął! Czy on w ogóle jest mężczyzną? Jaki człowiek tak się zachowuje?”