Rozdział 2055
„Mila?! Co ty tu robisz?” Serce Alvina zapadło się, a jego wyraz twarzy natychmiast się zmienił.
Pomimo ich wcześniejszych konfliktów, w tym uderzenia go przez Milę w chwili gniewu, poczuł głębokie, pierwotne przyciąganie. Jego wzrok skupił się na jej wyrafinowanej, eleganckiej twarzy.
„Musisz być zajęty wszystkim, co się dzieje, i nie miałeś czasu zająć się tatą” – powiedziała Mila, odstawiając miskę i delikatnie wycierając usta Austina, nawet nie patrząc na Alvina.