Rozdział 1682
Srebrne szpilki Yvonne stukały ostro i energicznie po majestatycznym korytarzu, zmierzając prosto do pokoju S001.
„ Pani Yvonne! Nareszcie jesteś!”
Nadzorczyni i kilka hostess stało w drzwiach, drżąc, nie wiedząc, co robić. Jedna z dziewcząt miała krwawiącą ranę na czole, krew spływała jej po policzku, a druga miała siniaka pod okiem, obie były poważnie ranne.