Rozdział 1655
Tego wieczoru Wyatt został przyjęty na oddział VIP w szpitalu rodziny Thompson w Hatchbay. Kiedy Bella i Justin go przywieźli, Asher i Arnold już czekali.
Minęło zaledwie kilka dni, ale Bella zauważyła, że Arnold wyglądał na znacznie szczuplejszego i widocznie wyczerpanego, jakby dopiero co wyzdrowiał z poważnej choroby. Nie było czasu na pogawędki. Kiedy personel medyczny wwiózł Wyatta do gabinetu lekarskiego, Arnold natychmiast podążył za nimi.
Zanim wszedł, Arnold spojrzał na Ashera, lekko rozchylając usta, gdy wyszeptał: „Nie martw się, jestem tutaj”. Gdy drzwi się zamknęły, serca wszystkich zapadły. Asher wpatrywał się nieruchomo w drzwi. Jego oddech się zatrzymał, gdy poczuł intensywne ukłucie niepokoju. Martwił się o stan swojego ojca i o zdrowie Arnolda. Tego ranka Arnold wspomniał, że rana na plecach wciąż go boli. Asher chciał, żeby więcej odpoczywał, ale gdy usłyszał o sytuacji Wyatta, Arnold podskoczył, jakby pobudzony, nalegając na powrót do Hatchbay.