Rozdział 104: Rosnący status
„Okej, zapamiętam to. Następnym razem puszczę ochroniarzy. Nie chcę walczyć bez powodu”. Sophia powiedziała z uśmiechem.
Beau chwycił ją za czoło i delikatnie pocałował. „To dobrze. Jeśli nie myślisz o sobie, powinnaś również myśleć o dziecku w brzuchu”.
Sophia podniosła papier i powiedziała: „Wybierz imię dla dziecka”.