Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 121

„Kiedy zadzwoniłaś do mnie, mówiąc, że potrzebujesz mojej pomocy w 'magicznych rzeczach, to nie to miałam na myśli”. Breyona zmarszczyła brwi. Miała łagodniejszą wersję wyrazu twarzy Ashera, który stał kilka stóp na lewo od niej, więc wciąż wyglądał jak wyrzeźbiony z kamienia. Jej wzrok przemknął w dół do ciemnego biustonosza i zestawu bielizny, który miałam na sobie; tego, który Asher wybrał zaledwie kilka tygodni temu. „...Naprawdę muszę zacząć znowu trenować. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, ile kalorii spala się podczas zmiany”. „Słyszałam, że ty i Giovanni już dość ciężko trenujecie”. Odpowiedziałam płynnie, moje usta drgnęły, gdy powstrzymałam się od śmiechu.

Przerzuciła kasztanowe włosy przez ramię i prychnęła: „Tristan to dupek”.

Rowena wpadła do pokoju, rozmazane kasztanowe włosy i blada skóra. Jak koliber , była lekka na nogach. Przeszukiwała kufry, szklane butelki brzęczały, a papiery drapały się o siebie, gdy wyciągała wszystko, czego szukała. Ciche nucenie Cordelii dobiegało z salonu. Zanim wślizgnęłam się do pokoju, by zdjąć ubranie, patrzyłam zdumiona, jak machnęła ręką i posłała wszystkie szklane odłamki zaśmiecające podłogę i meble w jedno schludne miejsce. „Jesteśmy gotowi na ciebie”. Rowena zatrzymała się na chwilę, trzymając w rękach grube świece filarowe i kilka małych pamiętników. Brzmiała trochę bez tchu, ale zatrzymała się tylko na chwilę, zanim wybiegła z pokoju.

تم النسخ بنجاح!