Rozdział 302 Przecież Kelsi jest jego żoną
Dotykając szyi, uświadomiłam sobie, że przed chwilą spieszyłam się i zostawiłam szalik na stole.
Ja, który nie miałem nastroju do wyjaśnień, zapytałem go wprost: „Jeśli chodzi o Patricka…”
„Na zewnątrz jest zimno. Wsiadajmy do samochodu”.