Rozdział 285 Wynoś się stąd
Lara nie była osobą pełną nienawiści, ale nie była też świętą. Nie mogła zapomnieć tego, co Luker zrobił w przeszłości.
Po południu do szpitala przyjechali również Lewis i Helen.
Oboje przynieśli też sporo rzeczy. Lewis zmierzył Caleba wzrokiem od stóp do głów i powiedział: „Czy twoja twarz będzie w porządku? Dlaczego jest tyle bandaży?”