Rozdział 127 Numer jeden w Empfield
Madam Jacobs podniosła głowę i spojrzała na drzwi. Kiedy zobaczyła Lewisa i Helen, jej ręka zamarła w powietrzu. „Dlaczego tu jesteś?”
Lewis zaprowadził Helen do prywatnego pokoju. „Mamo, czyż dzisiaj nie jest dzień, w którym powinniśmy poznać członków rodziny Walker? Dlaczego nie mogę tu być?”
Helen uśmiechnęła się do Samanthy, a Samantha odpowiedziała jej skinieniem głowy.