Rozdział 139 Nigdy nie cofasz swoich obietnic
Gdy tylko próbował się do niej zbliżyć, ona cofnęła się o kilka kroków. „Odejdź ode mnie”.
Jej pełne obrzydzenia spojrzenie nie miało na celu jedynie stworzenia między nimi dystansu, ale było wyrazem szczerej nienawiści do tego mężczyzny w tym momencie.
Jej spojrzenie natychmiast zatrzymało jego ruchy. Ściskając koszulę, w końcu przemówił po długim czasie. „Przyniosę ci jakieś ubrania i odeślę cię do domu”.