Rozdział 109 Rywalizacja
Edgar spojrzał na nią z mieszanymi uczuciami, po czym po chwili zakpił: „Nie ma niczego, czego bym już wcześniej nie widział”.
„Skurwysynu!” Jean szybko się ubrała i spojrzała na niego z niepokojem. Wtedy do pokoju wbiegła pielęgniarka. „Nie wolno ci przeszkadzać pacjentowi w odpoczynku”.
Jednak Edgar zignorował pielęgniarkę i nadal patrzył na Jean. W jego umyśle pojawiła się myśl. Wydaje się żywa i zdrowa. Ma nawet energię, żeby mnie zrugać.