Rozdział 150
Abbey nie mogła powstrzymać się od chichotu, jej spojrzenie przesunęło się po stosie owoców, które przyniósł Norris: „Siostro, czy wy też kupiliście wiśnie? Jak to możliwe, że wyglądają na o wiele mniejsze od tych, które dostała Raven?”
Uśmiech Madge lekko osłabł, a jej ton był łagodny: „Czy możemy się równać z rodziną Raven?”
Abbey wybuchnęła śmiechem: „Cóż, to prawda! Miejsce Maddoxa i Raven, naturalnie, jest niezrównane”.