Rozdział 147
Roseanne energicznie potrząsnęła mopem, kontynuując atak.
Louisa rzuciła się do przodu, trzymając się za głowę, a nawet gdy dotarła do drzwi, nie zapomniała rzucić groźby: „Ja… ja jeszcze z wami nie skończyłam!”
„Twoja cholerna glicynia wpełza na mój ogród, spalę go jutro! To takie wkurzające!”