Rozdział 108
Corley się uśmiechnął. „Dążę do tego, czego chcę. Nie martw się tym. Skąd będę wiedział, jaki będzie wynik, jeśli nie spróbuję?”
Roseanne powiedziała z troską: „Nawet jeśli skończy się rozczarowaniem?”
Jego spojrzenie stało się głębsze. „W takim razie to zaakceptuję.”