Rozdział 765 Zły gracz Go
Marco przyjął skromną pozę, celowo unikając kontaktu wzrokowego z dziwną planszą do gry w go, która znajdowała się przed nim.
Gra była dla niego istnym huraganem emocji, wystawiającym go na próbę.
Ale pośród całej tej złożoności, było coś, co przynosiło ukojenie: radosny śmiech Aldo.