Rozdział 644 Strach
Kiedy rozległ się chłodny głos Marca, grupa ubranych na czarno osobników, którzy zaczepiali Eloise, nagle zamarła i skierowała swoją uwagę na niego.
W porównaniu do zwykłych, profesjonalnych ochroniarzy Marca, ci osobnicy wydawali się o wiele mniej groźni, niemal jak zwykli ludzie, którzy w oczach Marca nie mieli żadnego znaczenia.
Osoby te ostrożnie obserwowały Marco, rzucając mu badawcze spojrzenia.