Rozdział 578 Czujność
Zaskoczenie Loraine pogłębiło się, gdy przypomniała sobie Marinę paradującą bez cienia dolegliwości. Czy możliwe, że to Laura była w prawdziwym niebezpieczeństwie?
Widząc, że jest w transie i powoli dochodzi do siebie, lekarz uśmiechnął się i zapytał: „Panno Torres, czy potrzebujesz jeszcze jakichś wyjaśnień?”
Wracając do rzeczywistości, Loraine zaprzeczyła: „Nie, wszystko w porządku. A tak przy okazji, doktorze Coleman, jaki to wydział?”