Rozdział 532 Osobliwe zachowanie Angeli
Usta Marco wygięły się w nieśmiałym uśmiechu, a jego głos był ledwo słyszalny. „Chcesz dołączyć do mnie na uczcie o północy?”
Zgoda Loraine była mało prawdopodobna. W stanie łagodnego podrażnienia i dyskomfortu poczuła niespodziewane mrowienie spływające po dłoni. Spojrzała w dół i zobaczyła, że Angela w milczeniu wyciągnęła igłę. Z tajemniczym uśmiechem na twarzy Angela teraz czyściła obszar sterylnym wacikiem, obserwując Loraine i Marco wzrokiem pełnym zrozumienia.
Widząc ten dziwny wyraz twarzy, Loraine w końcu zauważyła, że ona i Marco kłócili się jak dzieci na placu zabaw, pod czujnym okiem Angeli!