Rozdział 522 Czy nie jesteś po prostu zazdrosny?
Słowa pielęgniarki dźwięczały Loraine w uszach, jeszcze bardziej komplikując jej uczucia.
„Pan Bryant przywiózł cię do szpitala podczas ulewnego deszczu i został przy tobie przez całe popołudnie, uważnie się tobą opiekując. Twoje szybkie wyzdrowienie z gorączki jest również zasługą jego pilnej i troskliwej opieki”.
Słysząc to, Loraine spojrzała na Marco i rzeczywiście zauważyła jego pogniecione ubranie i brakujący płaszcz. Było jasne, że trzymał się jej boku od czasu, gdy wrócili z cmentarza.