Rozdział 443 Szkodniki
Co miał na myśli Marco?
Loraine spojrzała na niego zdziwiona.
Marco pozostał w milczeniu, trzymając jej dłoń w swojej większej dłoni i delikatnie ją masując. Gdy jej policzki się zarumieniły, zamierzała cofnąć dłoń, ale Marco już puścił uścisk.