Rozdział 429 Chroń ją
Marco objął Loraine opiekuńczo, z niepokojem oceniając jej stan.
Blondyn w końcu zdołał się pozbierać, wyjąc w proteście. Jak mógł się ociągać po tym, co zrobił?
Widząc troskę Marca o Loraine, szybko uciekł, ile sił w nogach.