Rozdział 1159 Sprzeciw Józefa
Policzki Loraine lekko zarumieniły się na słowa Marca i szybko zmieniła temat, szturchając go, by się przebrał.
Gdy sceneria parku rozrywki uległa transformacji, zaczęła grać muzyka, która uzupełniała otoczenie. Ceremonia oficjalnie rozpoczęła się po tym, jak gospodarz ogłosił to.
Za zgodą rodziny i przyjaciół Marco delikatnie wziął Loraine za rękę i razem weszli do środka.