Rozdział 1032 Tajemniczy szef
Na parkingu Marco zatrzymał Loraine. Na jego twarzy malowało się skrajne niezadowolenie.
Loraine była zdezorientowana, niepewna, co go zdenerwowało. Gdy miała zamiar zapytać, Marco zdjął płaszcz, który był poplamiony herbatą, i skrzywił się. „To jest zniszczone. Wyrzuć to” powiedział z obrzydzeniem, rzucając je kierowcy.
Kierowca bez słowa wyrzucił ubranie do pobliskiego kosza na śmieci.