Rozdział 157 To nie jest konfrontacja, to jest spowiedź!
Grace spojrzała na Tony'ego. „Wygląda na to, że nie wydałam wczoraj czeku na 50 milionów. Czy nie umówiliśmy się, że po otrzymaniu pieniędzy zagwarantuję, że nie pojawisz się przede mną przez rok? A teraz, nie minęło nawet 24 godziny, dlaczego Tony znów do mnie przyszedł?”
Tony widział, że Grace potrafi grać według własnych zasad, więc nie było to dla niego zaskoczeniem. Lekko wygiął usta i powiedział poważnie:
„Pani Smith , teraz nie jest czas na żarty. Gdyby nie sprawa mojej siostry, nie miałabym czasu, żeby przychodzić i panią niepokoić”.