Rozdział 103 Ona nie jest biologiczną córką swojego ojca!
Żona Maxa podeszła i spojrzała na mocno umalowaną twarz Cheryl, po czym podniosła rękę i dała jej policzek: „Ty bezwstydna mała draniu, co chciałaś przed chwilą zrobić, ciągnąc mojego męża!”
Cheryl nie odważyła się okazać swojej zwykłej arogancji i zasłoniła twarz ze wstydem. „Ja... ja...”
Niektórzy przechodnie usłyszeli hałas i przybiegli zobaczyć zabawę...