Rozdział 584
Od kiedy zostałem wciągnięty do tego konkursu, byłem wyśmiewany, wyśmiewany, popychany, zastraszany, wrabiany, prawie zabijany i zagrożony na każdym kroku. Przybycie Bridget wcale nie pomogło w tej sytuacji.
Chociaż za większość tego, co mi się przytrafiło w przeszłości, mogłabym obwiniać organizację podziemną (poza prześladowaniem), sposób, w jaki traktowała mnie Bridget, nie miał nic wspólnego z Jane ani jej złą grupą.
Bridget była dla mnie okrutna, być może nawet na tyle okrutna, że chciała mojej śmierci, tylko dlatego, że mnie nie lubiła.