Rozdział 224
Zrobiliśmy pięć kroków na korytarzu, zanim Nicholas zaczął zadawać pytania.
„Coś się stało?” – zapytał.
Nie chciałam mu kłamać, więc wzruszyłam ramionami. „Nic wielkiego”.
Zrobiliśmy pięć kroków na korytarzu, zanim Nicholas zaczął zadawać pytania.
„Coś się stało?” – zapytał.
Nie chciałam mu kłamać, więc wzruszyłam ramionami. „Nic wielkiego”.