Rozdział 411 Nikt nie przeżyje
Eliza rozejrzała się, a jej twarz nagle posępniała.
To Herman ją zabrał. Zakrył jej usta, wyniósł ją i wsiadł do samochodu.
Jej oczy natychmiast stały się zimne i pojawiło się w nich odrobina morderczego zamiaru. Mason wyczuł jej emocje.